środa, 5 września 2012

passion.

W ostatnim czasie nastąpiła mała stagnacja na moim blogu, a to tak za sprawą pogody w kratkę, jak i moich rozjazdów pomiędzy domek, a Krakowem. Małe zamieszanie z przeprowadzką na Starowiślną <3<3<3,  dwu- weekendowy warsztat fotografii ślubnej (ale o tym nieco więcej w kolejnym poście, zapewne po weekendzie, bo dopiero połowa zajęć za mną) również dopisuję do listy winowajców ;). Ale, przechodząc do sedna, dziś parę świeżych ujęć z sesji z Klaudią. Było słonecznie, zabawnie,mokro,  i jeszcze, zdecydowanie, w klimacie letnim.












Brak komentarzy:

Prześlij komentarz